XIII Finał
Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy

Pod skrzydłami skoczowskiego Sztabu WOŚP utworzonego przy Liceum Ogólnokształcącym kwestowało 126 wolontariuszy. Byli to uczniowie i absolwenci LO w Skoczowie, gimnazjaliści ze Skoczowa, Pierśćca, Ochab i Pogórza, kilka uczennic ZSZ w Skoczowie i ZSE w Cieszynie (mieszkanek Skoczowa) oraz samorząd uczniowski SP-7 w Pogórzu.
Kwesta miała miejsce nie tylko w Skoczowie i jego sołectwach. Pieniądze zbierano także w gminach: Strumień, Brenna, Dębowiec, Goleszów, Ustroń. Głównie w tych miejscowościach, gdzie mieszkają wolontariusze. Wszyscy ludzie Orkiestry szczęśliwie wrócili z kwesty z uśmiechem i pełnymi puszkami. Pieniądze liczono w budynku OSP, gdzie tego dnia działał Sztab WOŚP.
Na skoczowskim rynku odbył się gorący koncert WOŚP, zorganizowany przez Miejski Dom Kultury. Wystąpiły w nim zespoły: Masters of Mind, Kilka Kilo, Po prostu, Pytki Doś i Batalion D'Amour. Koncert zgromadził liczną, młodzieżową publiczność. Pomiędzy prezentacjami muzyczno-wokalnymi licytowano upominki przekazane przez Bank Spółdzielczy w Skoczowie, za które uzyskano łącznie kwotę 465 złotych. Bawiono się wspaniale. O godzinie 20. wystrzałem z armaty rozpoczął się na Kaplicówce pokaz ogni sztucznych, jakiego w Skoczowie jeszcze nie było. Zorganizowanie "Światełka do nieba" było możliwe dzięki pieniądzom uzyskanym od sponsorów, a przygotował go "z sercem" - Czesław Kanafek. Nad akcją czuwały nie tylko dobre anioły, ale także funkcjonariusze Policji, Straży Miejskiej i strażacy z OSP.

Małgorzata Orawska

Wynik kwesty XIII Finału WOŚP' 2005
37 759 złotych 84 grosze
srebro- 4 sztuki, złoto - 1 sztuka
bilon walut wymienialnych

"Kolędujmy małemu" Kolęda "Cicha noc" wykonana na trąbce przez Łukasza Fojcika rozpoczęła 19 grudnia koncert "Kolędujmy małemu" w wykonaniu Młodzieżowej Orkiestry Dętej Miejskiego Domu Kultury w Skoczowie pod dyrekcją Joachima Nowaka. Wypełniły go kolędy pięknie zaśpiewane przez 10 letnią Natalię Bukowską, Lucynę Korcz, Justynę Hubczyk i jazzującą Karolinę Andrzejewską - solistki o dużych możliwościach wokalnych. Ich uzupełnieniem były świąteczne wiersze ks. Jana Twardowskiego czytane przez Julię Broda. Orkiestra zakończyła koncert światowymi standardami. Od "Kropli deszczu" Burta Bacharaka po "White Chrismans" Irvinga Berlina. Licznie zebrana publiczność odebrała koncert owacjami na stojąco doceniając jego walory artystyczne. Wśród niej byli przedstawiciele Banku Spółdzielczego w Skoczowie wyróżnionego niedawno mianem "Mecenasa Kultury".

Robert Orawski

W październiku ubiegłego roku Miejski Dom Kultury ogłosił casting na wąsacza Skoczowa.
18 grudnia miano wyłonić właściciela "najdłuższych, niesamowitych, ekstrawaganckich i najoryginalniejszych wąsów". Niestety casting nie doszedł do skutku. Ze skoczowskiej gminy nikt się nie zgłosił, a z Bielska Białej, Siemianowic i Częstochowy cztery osoby. Mimo tego niepowodzenia MDK nie zamierza zrezygnować z zabawy. Chodzi bowiem o miejscowego wąsacza, który wspólnie lub na przemian z Aleksandrem Ducem mógłby wcielać się w rolę Jana Warcęgi. Szykowany jest dla niego nowy mundur i czapka z polskim orzełkiem. Tym specyficznym skoczowskim problemem zainteresowały się niemal wszystkie lokalne media, w tym TVP Katowice, która w środę, 29 grudnia pokazała reportaż o Janie Warcędze pt. "Drobne sprawy" z Aleksandrem Ducem i Wojciechem Grzebielcem w rolach głównych nakręcony dwa dni wcześniej w ratuszu i na rynku.

Robert Orawski

Co roku trudniej wyłonić zwycięzców. Co roku trudniej zdecydować, czyje talenty wokalne zasługują na wyróżnienie. Jednak i tym razem trzeba było zmierzyć się z tym karkołomnym zadaniem. Poziom występów ocenianych dzieci podczas tegorocznej edycji Festiwalu Piosenki Dziecięcej "Od przedszkola do Opola" zachwycił nie tylko jury, ale także publiczność wypełniającą po brzegi salę widowiskową MDK. Tło muzyczne występujących stanowił podkład CD oraz fortepianowy lub keyboardowy akompaniament. Przy fortepianie zasiadał Paweł Chmiel, a przy keyboardzie swe umiejętności prezentował Sławomir Chmiel. Dwu i półgodzinne wokalne wzmagania zwieńczył gościnny występ Szymona Wyrembaka, oczekiwanego w sposób szczególny przez dziewczęcy fan club. Tuż po nim pojawiło się na scenie jury, które tworzyli: dyr. MDK Robert Orawski, dyr. do spraw organizacji imprez MDK Helena Wajda oraz solistki regionalnego zespołu "Wrzos": Jolanta Szfraniec i Helena Kubicius - Powada.
Ogłoszono następujący werdykt:

KATEGORIA PRZEDSZKOLNA:

• I miejsce -MAGDALENA KOBUS (3 lata) - "Jagódka"
  
• II miejsce - FILIP CHMIEL - Przedszkole w Kowalach - "Popatrzcie na jamniczka"
  
• III miejsce - PATRYCJA CZAKON - Przedszkole w Ochabach - w piosence Kasi Kowalskiej "To, co dobre"

KATEGORIA SZKOLNA:

• I miejsce - JULIA WYREMBAK - SP 1 - "Słowa i wiatr"
  
• II miejsce - SZYMON KLUZ - SP 1 - w piosence Groove Coverage "God is a girl"
  
• III miejsce - KATARZYNA KOWALCZYK - SP 1 - w piosence Golec uOrkiestra "Ściernisko" przy własnym keyboardowym akompaniamencie (!!!)

WYRÓŻNIENIE:

IGA MACIEJCZYK - SP1 - w gwiazdkowych przebojach Disneya OLIWIA WOŹNICA i ADRIANNA SMYRAK - SP 3 - "Mały człowiek" Wszyscy uczestnicy festiwalu otrzymali słodką niespodziankę - upominek od organizatora - MDK w Skoczowie oraz dyplomy, a nagrodzeni odebrali dodatkowo okolicznościowe statuetki upamiętniające wyśpiewane zwycięstwo. Wszystkim gorąco gratulujemy!

Julia Broda

GRANT

Masz ciekawy pomysł, chcesz samodzielnie zrobić odlotową imprezę i masz przyjaciół, którzy myślą i czują podobnie jak Ty, a którzy pomogliby Ci ją zorganizować. A może jest Was więcej i już od dawna "chodziły" Wam po głowie fantastyczne pomysły, aby zrealizować coś, czego w Skoczowie jeszcze nikt nie widział.
Wiemy, że nie było gdzie, brakowało sprzętu i dosłownie wszystkiego. Możemy jednak pomóc każdemu kreatywnemu animatorowi kultury lub grupie "młodych gniewnych" zmierzyć się z odpowiedzialnym zadaniem. Wystarczy głowa pełna pomysłów i chęć czynienia świata barwniejszym i ciekawszym.
Proponujemy konkurs grantów. Najciekawsze projekty mogą liczyć na nasze zaplecze techniczne i pomoc finansową. Będzie można je realizować w 2005 roku.

REGULAMIN:
W projekcie mogą wziąć udział zespołowo uczniowie gimnazjów, liceów, szkół technicznych.
Miejsce imprezy: skoczowska gmina.
W imprezie powinno uczestniczyć minimum 100 osób.
Preferowane będą projekty, które mogą być realizowane cyklicznie.

Projekt powinien zawierać:
- szczegółowy scenariusz imprezy,
- kosztorys (wynagrodzenia dla organizatorów nie wchodzą w rachubę),
wykaz potrzebnego sprzętu (np.: oświetlenie, nagłośnienie itd.).
wykaz niezbędnych uzgodnień i zezwoleń,
- wykaz osób odpowiedzialnych za każdy etap imprezy,
- dane osobowe głównego menagera imprezy,
Termin złożenia wniosku: do 20 grudnia 2004 r.
Miejski Dom Kultury powoła jury, które wyłoni najlepsze projekty.

Miejski Dom Kultury w Skoczowie
Robert Orawski

Gościem kolejnych warsztatów poetyckich był członek Unii Polskich Pisarzy Lekarzy Dariusz Zejc - chirurg Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyń Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach. W mikołajowy wieczór spotkał się on z wielbicielami swojej poezji, a także chcącymi ją poznać w "Warsztacie Sztuk" przy ulicy Słonecznej 16. Zaprezentował liryczną treść dwóch wydanych do tej pory tomików wierszy oraz trzeciego, przygotowanego już do druku. Swą twórczość podzielił na tematyczne kategorie, połączone wspólną inspiracją (podróżami, japońską symboliką zaklętą w tamtejszej sztuce ogrodniczej, uwielbieniem swej muzy, rozmowami z ludźmi, codziennymi zdarzeniami), rytmem oraz formą wiersza białego. Przywołał również właściwą wszystkim utworom filozofię życia lawirującą pomiędzy prozą codzienności, a egzystencjalizmem. Niejednokrotnie zwracał uwagę na tajemnice literackiego pióra, pozwalające mu uczyć się dobrego pisania od innych, jak również dowiadywać się ciągle czegoś nowego ze swych własnych wierszy. Na pytanie, jak powinien wyglądać wartościowy wiersz poeta odpowiada w postaci pięciu wersów następująco: "...Popatrzcie teraz/dobry wiersz jest kryształowy/jego szlachetna struktura/łamie się tylko tam/skąd wyciekają łzy".
Poetyckie spotkanie uświetnił występ pięciu gitarzystów z Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Cieszynie. Prawdziwie mikołajową niespodzianką okazało się również przybycie poety ze Sri Lanki - Ratnasiri Suriya Arachchi (Suri).
Liryczny wieczór w "Warsztacie Sztuk" udowodnił, że nie tylko tradycyjny upominek ofiarowany 6 grudnia ma szansę zapewnić dużo radości i satysfakcji właśnie tego dnia.

Julia Broda

Tytuł najnowszego tomiku poezji Macieja Kalarusa "Po wschodzie słońca" nawiązuje do "Słońce też wschodzi" E. Hemingwaya z 1926 r. Zbieżność ta nie jest przypadkowa. Poeta jest wyraźnie zafascynowany pisarzem. Co prawda nie pochłaniają go polowania, męskie nałogi w stylu mucho, ale tak jak wielkiego Ernesta kobiety i podróże. Corridę i torreadorów próbuje zastąpić volvo V 50, a cały świat ukochany Wiedeń z Praterem, Schönbrunnem i Dresdnerstrasse, o którym mówi "tutaj właśnie/mogę pisać wiersze/i tego miasta/mi już nie zabierzcie". Miasto to stało się dla poety wielką miłością, "cichym i milczącym towarzyszem doli i niedoli, świadkiem wzlotów i upadków(...) i choć moje życie się zmienia, zakręca cofa, pędzi zawsze czeka niewzruszony". Trudno rozstrzygnąć, która z tych namiętności bardziej frapuje M. Kalarusa. Właśnie między nimi, niejako na rozdrożu "przeżyć wielu ludzi w stosunkowo niedługim czasie" a próbą opisania prostym słowem wydarzeń ostatnich dni i miesięcy przy pomocy "aparatu fotograficznego na atrament" dzieje się poezja M. Kalarusa, poezja świeża, bardzo szczera, spowita mgiełką uśmiechniętej samotności. Samotność ta była obecna również w poprzednich tomikach takich jak "Zaginione miłości", "Kwiaty w potoku" i w "Popodróżujmy sobie". Tutaj jednak jest bardziej dramatyczna, „bo to czasy są chore nie my”, bardziej głośna, pełna głębokich wątpliwości, pytań i obaw, w których daremną pozostanie prośba "Nie mów nigdy nikomu/O tych moich intymnościach/ o manierach o miłościach/ i o gościach i o złościach". I nie pomogą nawet "skoczowskie madonny" poety, znajomi, przyjaciele, ani słowa otuchy Beatrycze, które zaludniają łąki, pościel czy "Blues Night Club" pod Kaplicówką, gdzie "wszyscy psioczą na Kuzyka/że za cicho gra muzyka/że się chłopak rozbudował/przez to wszystkich boli głowa//ludziom zazdrość zżera serca/czy w sobotę będą miejsca/obgadywać każdy może/bo co robić jak się wiedzie/krytykować w swojej biedzie". Jeszcze nie tak dawno M. Kalarus bronił się przed skoczowskimi sprawami. Teraz powoli staje się ich cząstką. Przybyło wierszy związanych z miastem, a i sam pobyt w nim nie jest już dla poety tak ponury, jak w trzecim tomiku.
Dlaczego warto sięgnąć po ten tomik? Jest bardzo plastyczny, nawet malarski. Każdy czytelnik może w nim znaleźć swoje wątpliwości i radości, a może i hemingwayowską receptę na życie, którą poeta ozdobił swoistą żonglerką słów, a nawet i nowymi, przez siebie wymyślonymi wyrazami.
Wydaje się jednak, że kończy się jego romantyczne i nieokiełznane podróżowanie. Sugeruje to "Epilog - "a plażę opuszcza /ostatni turysta/..../latarnia nie świeci/dla takich jak ty/zgaś mnie na klucz/to podróży koniec już". Nawet gdyby tak się stało, to i tak poeta znowu zadziwił miłośników swojej twórczości. Dlatego tych 161 wybranych wierszy radzę przeczytać we dwoje w jedną noc, tym bardziej, że tak naprawdę jest to tomik o niespełnionej miłości do jednej kobiety, która jakoś nie chce wsiąść do hemingweyowskiego volvo i pojechać "na koniec świata", do magicznego Wiednia. Może nie ma odwagi obejrzeć wiedeńskich filmów R. Linklatera "Przed wschodem słońca" oraz "Przed zachodem słońca" i ciągle jeszcze zastanawia się czy zapomnieć o 15 godzinach czy wrócić po pół roku na Prater, Schönbrunn i Dresdnerstrasse?

Robert Orawski

Maciej Kalarus, Po wschodzie słońca, START-PRIM Kraków 2004, s,. 190

W tym roku obchody święta Niepodległości miały w Skoczowie wymiar szczególny, niemal wzorcowy. 7 listopada w Szkole Podstawowej nr 1, przy wypełnionej po brzegi sali gimnastycznej odbyło się przedstawienie "Dziadów" w wykonaniu teatru "Pod Kogutkiem" z Jasienicy, w reżyserii Stanisława Kaczmarczyka. 11 listopada złożono kwiaty pod pomnikiem "Poległym za polskość Śląska" i odprawiono nabożeństwo ekumeniczne w kościele pw. Piotra i Pawła, zaś po południu w teatrze cieszyńskim odbyła się gala, na której wręczono laury Złotej i Srebrnej Cieszynianki, min. Stefanii Kewesz – dyrektorce Szkoły Podstawowej nr 6 w Pierśćcu. Uzupełnieniem tego był program "Co nam zostało z tych lat", który 13 listopada aktorzy wrocławscy pokazali w Miejskim Domu Kultury. Sentymentalną podróż po przedwojennych piosenkach m.in. Hanki Ordonówny, Zuli Pogorzelskiej, Eugeniusza Bodo poprzedziła niezwykle interesująca prelekcja przewodniczącego Oświaty i Kultury Rady Miejskiej Mateusza Czupryny o wydarzeniach na Ziemi Cieszyńskiej w latach 1918-1920 i nie tylko. Całość uświetniły treści i utwory patriotyczne, refleksyjne w tym legionowe i wojskowe. Publiczność, która bardzo ciepło przyjęła program włączała się do wspólnego śpiewania i bawiła się dowcipami z tamtych lat.

Julia Broda

MIEJSKI DOM KULTURY
w Skoczowie
ul.Targowa 26, tel. 479 10 40

Przyjmuje zapisy do kół zainteresowań

- PLASTYCZNE
- SZACHOWE
- CERAMIKA
- ZESPÓŁ TANECZNY
- ZESPÓŁ WOKALNY
- MODELARSKIE
- EMISJA GŁOSU
- TEATRALNE
- ORKIESTRA DĘTA
- ZESPÓŁ REGIONALNY
- KLUB STAREJ PŁYTY

OCZEKUJEMY PROPOZYCJI NA UTWORZENIE NOWYCH KÓŁ ZAINTERESOWAŃ

Zapraszamy dzieci, młodzież i dorosłych,
zapisy w MDK lub tel.od pn.- pt. od godz. 9.00 – 20.00

MIEJSKI DOM KULTURY w Skoczowie
WARSZTAT SZTUK
ul.Słoneczna 16, tel. 479 16 69

- PLASTYCZNE
- CERAMIKA
- DZIENNIKARSKIE
- POETYCKIE

OCZEKUJEMY PROPOZYCJI NA UTWORZENIE NOWYCH KÓŁ ZAINTERESOWAŃ

Zapraszamy dzieci, młodzież i dorosłych,
zapisy w WARSZTACIE SZTUK od wt.- pt. 14.00 - 20.00

BĄDŹ NA BIEŻĄCO - PODAJ ADRES SWOJEJ POCZTY ELEKTRONICZNEJ, A MY ZAJMIEMY SIĘ RESZTĄ -

> CO MIESIĄC WYŚLEMY CI PEŁNY ZESTAW IMPREZ MAJĄCYCH MIEJSCE W SKOCZOWIE I OKOLICY,

> DO TEGO DOŁĄCZYMY SPECJALNE ZAPROSZENIA NA TE NAJCIEKAWSZE I TO Z 50% ZNIŻKĄ NA BILETY WSTĘPU !

> CZEKAMY RÓWNIEŻ NA TWOJE POMYSŁY NA IMPREZY I OPINIE O TYCH, KTÓRE JUŻ SIĘ ODBYŁY!

mdkskocz@poczta.onet.pl <> www.mdk.ox.pl